Świat jest ekonomiczny

Świat jest ekonomiczny

wtorek, 20 listopada 2012

Trendy w e-biznesie


        W ostatnich latach w wielu krajach upowszechniły się platformy do sprzedaży i kupna przeróżnych rzeczy przez Internet, takich jak Amazon, Ebay czy nasze Allegro. Dzisiaj jednak to nie wystarcza i kolejne firmy powiększają obszar działalności w Internecie, a niektóre nawet rezygnują z pozostałych gałęzi działalności (tak jak np. Newsweek w USA, który wychodzi już tylko w wersji elektronicznej).
        Dzisiaj przez Internet można już np. zrobić zakupy spożywcze, książkowe/muzyczne, zamówić pizzę czy nawet kupić nowy samochód, a to wszystko z dostawą do domu. Według części autorów książek SF możliwe jest nawet, że na Ziemi w przyszłości nie będzie sklepów, ponieważ cały handel detaliczny odbywał się będzie przez Internet. Teorii tej sprzyjają też na przykład marzenia naukowców z branży informatycznej twierdzących, że za 50 lat każdy człowiek będzie miał tzw. komplant,  czyli komputer wszczepiony bezpośrednio do mózgu właściciela, którego nie będzie się dało wyłączyć.
        Spośród wielu branż, które  - być może - w przyszłości rozwiną swoją działalność w Internecie jest np. branża odzieżowa  (a także obuwnicza), która aktualnie nie wykazuje w tym obszarze wysokiej aktywności m. in. z potrzeby zmierzenia takiego towaru przez kupującego przed zakupem. Jednak dzięki rozwojowi techniki w przyszłości będzie możliwe np. wirtualne przymierzenie ubrania (za pomocą rzutników holograficznych nowe ubranie w odpowiednim rozmiarze wyświetli się w powietrzu, dzięki czemu będzie możliwość jego teoretycznego „przymierzenia”, co jednak nie da takiej samej pewności, jak w sklepie).
        Czy jednak tak się stanie? Rozwój Internetu, a także powiązanych z nim sklepów internetowych jest praktycznie nieunikniony, ponieważ daje to konsumentom duży zysk czasu (artykuł zostanie przywieziony, nie trzeba po niego jechać do sklepu, nie ryzykujemy, że artykułu w sklepie akurat nie będzie, co często zdarza się w normalnych sklepach) i pieniędzy (sklepy internetowe proponują zazwyczaj niższe ceny niż te „analogowe”, częściej niż w normalnych sklepach można w nich trafić na różne promocje).
        Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania.

14 komentarzy:

  1. Niezłe to fantazy hologramy komplanty Amazon Ebay (w Polsce?) A może byś napisał coś o polskim e biznesie, miałeś z nim jakiś kontakt?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z polskim e-biznesem większych kontaktów nie miałem. Tylko empik.com, gdzie moja rodzina zamawia prawie wszystkie książki czy płyty. Co do polskiego e-biznesu, mogę tylko powiedzieć, że ponad połowa e-sklepów wytrzymuje na rynku najwyżej dwa lata, a przychody 47% z nich mieszczą się poniżej 10.000 złotych.
    (Źródło: http://www.youtube.com/watch?v=JS3OIzvL7S8 ,
    zapożyczone z bloga Pawła Rawickiego)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie tak wrócić do terażniejszości, a w e-Emipku jest rzeszywiście taniej niż na rynku i mają duzy wybór ( właśnie sprawdziłam).
    Jak to możliwe że im się to opłaca sprzedawać towar poniżej ceny rynkowej?
    Napisałeś że w necie jest taniej niż normalnie ale w sieci róznica cen za ten sam produkt jest obrzymia (nawet kilkadziesiąt procent) pomiędzy e-sklepami nie wiesz dlaczego? (np.ten sam model TV kosztuje 2400 PLN i 3800 PLN)

    OdpowiedzUsuń
  4. Empik wcale nie sprzedaje poniżej ceny rynkowej. Z uwagi na to, że zamawiają dużo książek, mogą negocjować ceny z dostawcą, a dzięki tym oszczędnościom mogą proponować książki w niższej cenie.

    Co do różnicy w cenach... Różne sklepy mają różne marże, różnych dostawców, kupują w różnych ilościach (co też może powodować wzrost i spadek ceny). Zsumowanie tych wszystkich różnic powoduje, że ceny mogą się różnić o kilkadziesiąt, a w niektórych przypadkach nawet ponad 100%.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za cenę rynkową uważałam tą okładce ksiażki. W normalnych księgarniach zdarzają się promocje-czasowe obniżki cen ale nie stałe obnizenie ceny na wszystkie produkty bo e-Empik sprzedaje poniżej tych kwot.
    A jak wytłumaczysz iż produkty w realnych dużych sklepach są droższe niż w necie (np duże sklepy z elektroniką)-zamawiają dużo, negocjują ceny zakupu a w detalu dużo drożej. Nie chcą walczyć o większą sprzedaż? Coś tu nie gra w Twoim tłumaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  6. E-sklep nie płaci za wynajęcie/kupno miejsca pod sklep, utrzymanie go, posprzątanie, oświetlenie, sprzedawców, ochronę, artykuły zniszczone podczas oglądania przez klientów itd. Korzyści z tego czerpie klient. Duże sklepy z elektroniką muszą za to wszystko zapłacić, więc przerzucają większość tych opłat na ceny towarów, dzięki czemu są droższe.

    Cena na okładce książki to cena sugerowana, nierzadko same księgarnie sprzedają nawet o 20% taniej poza promocjami.

    OdpowiedzUsuń
  7. No, chyba masz rację.

    A ja dzisiaj idą na pierwsze e-zakupy- rodzice dali kasę abym sobie sama kupiła prezent świąteczny bo podobno marudzę jak mi coś kupują (ja???). Hahaha

    No dobra zdam relację jak się zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  8. No i stało się kupiłam ale a tym:
    sklepy internetowe proponują zazwyczaj niższe ceny niż te „analogowe”
    Sklep zażyczył sobie opłatę za dostawe (kurier) płatność przy odbiorze a więc róznica nie jest taka duża jak te analogowe.
    Ponadto dostaję teraz newslettera - Sklep "widzi" w co klikam i wie co mi zaoferować - permanentana ingiwlilacja"

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahaha
    Teraz wiecie jak się napędza sprzedaż. Po prostu obseruje się swoich klientów i wpycha odpowiedni towar. Bo zawsze trzeba mieć to co najlepsze, najwspanialsze.
    Nawet na portalach informacyjnych kreuje się popyt i Wasze zachowania

    OdpowiedzUsuń
  10. Opłatę za dostawę - nie wiem, jak to jest w poszczególnych sklepach, ale w sklepie, z którego korzystam (empik) jest możliwość osobistego odbioru zakupu w salonie za darmo. Koszty dostawy zależą też od odległości od sklepu, wielkości towaru... Zdarza się, że po podliczeniu wszystkich kosztów taki e-sklep staje się dla nas nieopłacalny.
    A na newslettera się zapisuje, przynjamniej powinien być punkt, w którym jest jasno napisane, na co się zgadza. Nie chcesz, nie zapisujesz się.

    CIF, masz trochę racji. Przypominam jednak, że takie obserwowanie jest nielegalne o ile nie zostało wyszczególnione w regulaminie usługi (np. Facebook ma takie zastrzeżenia).

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli myślisz o rozpoczęciu własnego biznesu w Bydgoszczy, warto rozważyć franczyzę. To miasto oferuje wiele możliwości dla przedsiębiorców zainteresowanych franczyzowym modelem biznesowym. Franczyza w Bydgoszczy pozwoli Ci otworzyć sklep z alkoholami lub inną jednostkę franczyzową, korzystając z wiedzy i doświadczenia franczyzodawcy. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko i zyskasz dostęp do sprawdzonych rozwiązań. Bydgoszcz to miejsce o rozwiniętym rynku i zróżnicowanej klienteli, co daje Ci duże szanse na sukces w prowadzeniu własnego biznesu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Inwestycja w franczyzę alkohole oferuje unikalną szansę na prowadzenie dochodowego biznesu w branży, która cieszy się stałym popytem. Dzięki współpracy z uznawaną marką, przedsiębiorcy zyskują dostęp do sprawdzonego modelu biznesowego, który ułatwia osiągnięcie sukcesu na konkurencyjnym rynku. Ważne jest, aby przed podjęciem decyzji zapoznać się z warunkami franczyzy i ocenić potencjalne wsparcie oferowane przez franczyzodawcę.

    OdpowiedzUsuń